poniedziałek, 3 lutego 2014

Nowe posty #44

Nieodkryte sekrety
Tytuł post: 6.Białookie ptaszysko
Nie wiem kiedy przysnęłam. Obudziłam się o dwudziestej trzeciej trzynaście. Było mi strasznie gorąco. Czułam się niespokojnie, jakbym czegoś się obawiała, ale czego? Wstałam i otworzyłam okno. Przeszedł mnie dreszcz, kiedy zimne powietrze dostało się do pokoju. Usiadłam na parapecie i wpatrywałam się w las. Po kilku chwilach przyleciał jakiś dziwny ptak. Nigdy takiego nie widziałam. Był duży, o ciemnej barwie. Długie szpony i zaokrąglony dziób wyglądały strasznie. Oczy miał puste, białe, tak, zupełnie białe. Myślałam, że majaczę, ale ptaszysko mnie zaatakowało. Zaczęło mnie dziobać po rękach i głowie. Na szczęście nie zrobiło mi krzywdy. Chwyciłam lampkę nocną i uderzyłam nią z całej siły w stworzenie. 
 Autorka: Viki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz