wtorek, 1 kwietnia 2014

Nowe posty #72

Macnair Story
dwa
— Jak ci minęły wakacje, sir prefekcie? — spytał Faust przesadnie oficjalnym tonem, prostując się dumnie.
— Doskonale, zostałem mianowany Prefektem Naczelnym i zamierzam wreszcie porządnie wziąć się za tę szkołę. Zacznę od takich jak ty, którzy nie szanują poważnych stanowisk — odparł z wyższością, patrząc na niego z góry, a w oczach pojawił się błysk satysfakcji
— Pearson, poluzuj krawat. Jesteś uczniem z odznaką, a nie Ministrem Magii — sarknął Gabriel, mierząc Basila nieprzyjemnym spojrzeniem. Oczywiście nie zmienił sposobu, w jaki siedział, co więcej, jeszcze niżej zsunął się na fotelu i jego kościste kolana dotykały prawie kolan Marcela, który od razu je zabrał.
— Slytherin właśnie stracił pięć punktów za obrażanie prefekta. Razem to już dwadzieścia, licząc Rosiera i jego łajnobomby oraz Snape'a za używanie słowa "szlama", ładnie zaczynacie Ślizgoniaki... — Uśmiechnął się ironicznie, przyglądając swoim wypielęgnowanym dłoniom.
— A ile punktów jest za obicie prefektowi mordy? — zapytał uprzejmie Mitka, strzelając palcami. Pearson tylko na to prychnął i zatrzasnął drzwi przedziału, po czym kontynuował "rutynową kontrolę" w dalszych wagonach. 
Autor: bogdan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz