wtorek, 21 stycznia 2014

Nowe posty #36

Another Dramione
Rozdział IV
Granger zacisnęła wargi, a po jej minie widać było, że właśnie podejmuje bardzo trudną decyzję.
— Ja cię przyjmę. To tylko dwa dni, może moje mieszkanie nie należy do najbardziej luksusowych, nie ma też w nim armii skrzatów domowych — tu posłała Malfoyowi sceptyczne spojrzenie — ale jakoś damy radę.
— Bardzo miło z twojej strony, Hermijono. — Uśmiechnął się szeroko, nawet nie ukrywając tego, jak bardzo się cieszy. Ona zaś zaczęła się zastanawiać, czy aby na pewno dobrze zrobiła... — W ramie podziękowań zapraszam cię na kolację, macie tu jakieś dobre jedzenie?
— W ramach. — Poprawił go odruchowo Malfoy, uśmiechając się głupkowato. — Panna Granger zapewne zna jakieś dobre, mugolskie restauracje, w końcu wychowała się w niemagicznym Londynie, więc nie będzie problemów ze znalezieniem jakiegoś miłego miejsca. No, na mnie już pora. Życzę udanego wieczoru — ukłonił się, minął ich i już go nie było. 
Autor: milksop

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz