wtorek, 2 września 2014

Nowe posty #134

Pod Skrzydłami Kosogłosa
I - Snow się doigrał
- No więc, w tym roku do Igrzysk nie pójdą trybuci wylosowani na ślepo- powiedziała po czym wysunęła zza pleców jakaś kartkę.- W tym roku, kiedy w końcu opanowalismy Rebelię na zawsze, Igrzyska muszą być wyjątkowe. I tak w siedemdziesiątych szóstych Igrzyskach Głodowych wystąpią wszystkie dzieci byłych zwycięzców- powiedziała, a mi zakręciło się w głowie. Wiedziałam co to znaczy. Boże, tylko nie Bove. Cholera jasna, nie! Zauważyłam, że kiedy ja gotowałam się od środka, Bove i Fen wyglądali, jakby jeszcze to do nich nie doszło. 
Autor: Sectum Sempra
 

 into dust, n#38
Jego wzrok sam wędruje na biurko
I choć jest po brzegi zapisana, to nadal tak samo piękna...
Cóż z tego, że pewnego dnia trafi tam, gdzie i on?
Że spocznie na cmentarzysku idealistów?
Że utonie w odmęcie ludzkich zachcianek i kłamstewek?
Wyląduje w brudnym koszu.
Blondyn z czułością przesuwa palcem po kartce.
Co z tego, pytam?
Zatrzymuje go na literce N.
Czy nie lepiej cieszyć się chwilą?
Liczyć zyski, a nie straty?
Oczywiście.
To twój czas, Alexandrze...
Wejdź w moją skórę.
Choć raz w życiu przekonaj się, jak to jest być kimś wielkim!
Kreatorem rzeczywistości.
Wszystko, co tylko musisz zrobić, to wykorzystać go odpowiednio. 
Autorka: Ulotna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz