środa, 29 października 2014

Nowe posty #154

Huncwoci: "Bo nie ma większej magii od przyjaźni."
Rozdział 24: "Różdżka i kociołek."
Całą czwórką przemierzali korytarze zamku, James co chwila pokazywał mu nowe dziewczyny albo zatrzymywał się, aby zamienić z nimi dwa zdania. Z jedną nawet umówił się na randkę. W Wielkiej Sali usiedli koło grupki rozchichotanych Gryfonek, a nie jak zwykle naprzeciwko Evans, co jeszcze bardziej zbiło go z tropu. Na twarzach Remusa i Petera też malowało się zdziwienie.
-Mam randkę z tą małą- obwieścił zadowolony z siebie Potter, kiedy szli do Pokoju Wspólnego.
-A nie umówiłeś się, z Puchonką przed śniadaniem?- zauważył Remus.
-Też- odparł niezrażony.
-A co z Evans?- spytał Syriusz.
-Jaką Evans?
-Nie rób se jaj Rogaczu, Rudą Evans.- James spojrzał na niego nierozumiejącym wzrokiem.
-Tą Evans.- Brunet złapał głowę przyjaciela w ręce i odwrócił w stronę Lily, która parę stóp przed nimi szła z koleżankami.
-Przecież ja nie lubię rudych- stwierdził rozczochraniec, jakby to było najoczywistszą rzeczą na świecie. 
Autorka: Rogata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz