Psycho Squad - prolog
Oczami wyobraźni zobaczył, jak zza kontenera na śmieci wychynął łysy
punk z czymś w ręce. Wzmacniacz refleksu powinien zareagować. Zawiódł.
Mężczyzna wręcz poczuł ból po uderzeniu gazrurką w brzuch. Z ust
wyleciały mu kropelki krwi, z piersi wydobył się zduszony jęk.
Zatrzepotały poły rozchylonego płaszcza, gdy mężczyzna poleciał do tyłu.
Autor: A.J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz