piątek, 27 września 2013

Nowe posty #1

" - Wiem, co chcesz mi powiedzieć, więc wynocha, idź do swojego pokoju – mówił nieco niezrozumiale.
- Ale... - chciałam zaprotestować i z nim porozmawiać, choć wiedziałam, że w takim stanie nic nie będzie potem pamiętał.
- Wynocha! - krzykną i zamachnął się na mnie. Z trudem uniknęłam ciosu. Nigdy taki nie był, nigdy mnie nie uderzył. Zdezorientowana, stałam jak wryta i patrzyłam na rozgniewaną i czerwoną (chyba wiadomo z jakiego powodu) twarz.
-Nie słyszysz co się do ciebie mówi?! - krzyczał jeszcze głośniej. - Wyjdź stąd! - dodał po chwili takim samym tonem.
Bez słowa, kulejąc zostawiłam go samego. Nie wiedziałam gdzie pójść, na górę czy na dwór. W pokoju nie miałabym co robić, natomiast na zewnątrz działo się coś dziwnego." 
Autorka: Viki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz