poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Nowe posty #121

T.M. - Akt: III. Scena: III.
Czarnooka przeciągnęła się. Słońce pukało przez okno. Przetarła oczy i sięgnęła po telefon. Było jeszcze wcześnie. Zamknęła powieki zrezygnowana. Nie chciało jej się iść do szkoły. Za żadne skarby.
– Agatha! Obudziłaś się? – głos matki dziewczyny dobiegł z kuchni.
– Tak! Wstałam, mamo – odpowiedziała niechętnie i podniosła się z łóżka. Zaczęła powtarzać te same monotonne czynności, które wykonywała każdego ranka. Patrzyła w lustro. Oniemiała. Wyglądała z tymi rozstrzelonymi na wszystkie strony włosami jak nieboskie stworzenie. Westchnęła. Oddzieliła grzywkę od reszty i upięła koka. Wzięła torbę i zeszła na dół. – Zrobiłaś mi śniadanie? – Spojrzała na Elizabeth, która pokiwała głową. Jej lekko siwiejące włosy powpadały jej do oczu. Agatha pokręciła głową z rozbawieniem i usiadła do stołu. – Tata poszedł już do pracy? 
Autorki: Eletronic Lover~ & Famous Killijoy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz