wtorek, 11 listopada 2014

Nowe posty #156

Huncwoci: „Bo nie ma większej magii niż przyjaźń.”
Rozdział 25: "Jakieś małe tête-à-tête."

„-O panna Evans, co panią sprowadza?
-James Potter.
Dyrektor zmierzył ją wzrokiem znad okularów i wskazał gestem, aby usiadła naprzeciw jego biurka.
-Dropsa?
Zaprzeczyła ruchem głowy.
-Może jednak, cytrynowe.
Uśmiechnęła się i sięgnęła po cukierka.
-No więc?- zachęcił ją.
Nie odpowiedziała tylko zdjęła bransoletkę i położyła na dębowym blacie.
-Myślę, że Po... znaczy James ją zaczarował. Po tym jak mi ją dał zaczął się dziwnie zachowywać.
Dumbledore zmierzył przedmiot wzrokiem, potem wziął go w szczupłe palce i zaczął oglądać. Odłożył i stuknął kilka razy różdżką w błyskotkę, jednak nic się nie wydarzyło.
-Przykro mi, Lily- stwierdził oddając jej własność- To zwykła bransoletka.
Evans westchnęła z rezygnacją i dziękując za poświęcony czas zaczęła wychodzić. Pewna myśl zaświtała jej w głowie.
-Panie profesorze- zaczęła, odwracając się od drzwi.
-Tak?
-Czy życzenia urodzinowe mogą się spełniać?”
Autorka: Rogata



P.S. Aktualizację, a  właściwie dwie, zrobię w piątek lub sobotę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz